Bohaterowie.

Isabella Brawn. |16.|

Kocham Cię...

Ra­no, wie­czo­rem.

Wczo­raj, dziś, jut­ro.

Gdy za­sypiasz, gdy się budzisz.

Kiedy się uśmie­chasz, płaczesz, złościsz.

Kocham Two­je dłonie, oczy, nos, us­ta.

Kocham też to kiedy mnie całujesz, do­tykasz, to jak na mnie pat­rzysz.

Na­wet gdy po­wiesz za dużo..lub nic nie mówisz... Kocham Cię.

Bez żad­nych wątpli­wości, bez znaków za­pyta­nia, bez ściemy, bez zbędnych py­tań.

Cza­sem błądzi­my... ale od­najdu­jemy drogę.

Pew­nie dla­tego, że się kocha­my. 

Jes­teś moim szczęściem, moim słońcem w pochmur­ne dni, deszczem, w te upal­ne, jes­teś moją os­toją, moim przy­jacielem, kochan­kiem, skar­bem, po pros­tu jes­teś moim życiem. 

Nig­dy już nie chcę od­da­lić się od Ciebie. 

Zaw­sze ra­zem, przez świat, za rękę, nogę, ucho... za co chcesz. by­leby z Tobą.

Louis Tomlinson. |36.|

Opuszkiem wska­zujące­go pal­ca, prze­jechał li­nię jej ideal­nej ta­lii. Do­tykał... de­likat­nie, jak gdy­by bał się, że skrzyw­dzi ją tym niewin­nym ges­tem. Dos­tra­jał... wed­le swych wyos­trzo­nych zmysłów, ja­kie wzbudzała w nim na sam wi­dok. - Piękna - po­myślał, poczym chciał ją mieć już te­raz, by ra­zem mog­li unieść się w dzi­kiej ek­sta­zie wśród ty­siąca jęków. Była je­go je­dyną kochanką, po­wier­nicą wszel­kich sek­retów, przy­jaciółką z którą spędzał każdą wolną chwilę.

 - I tyl­ko ty mnie jeszcze nie zdradziłaś - szepnął cicho,gładząc jej rozpromieniony policzek. 

Rosaline Braun. |34.|

W życiu jej coś się skończyło, coś złamało i dziew­czy­na, czuła jed­nak, że wszys­tko, czym do­tychczas żyła, za­wiodło i poszło na mar­ne, że roz­wiała się w niej wszel­ka nadzieja, ja­ko
 po­ran­na mgła roz­wiewa się nad po­lami, że wszys­tkiego trze­ba się będzie wyrzec, wszys­tkiego za­nie­chać, o wszys­tkim za­pom­nieć i zacząć życie jak­by całkiem no­we.

I żal niez­mier­ny ścis­kał jej ser­ce po owej zam­kniętej raz na zaw­sze przeszłości i pod­no­sił się stru­mieniem łez do oczu...

Joseph Braun. [*] |34.| 

Selena Gomez. |16.|

I trze­ba być wiel­kim przy­jacielem i moc­nym przy­jacielem, żeby przyjść i prze­sie­dzieć z kimś całe po­połud­nie tyl­ko po to, żeby nie czuł się sa­mot­ny. Odłożyć swo­je ważne spra­wy i całe po­połud­nie poświęcić na trzy­manie ko­goś za rękę.

Harry Styles. |25.|

-Dla Ciebie mógłbym być ja­ki zechcesz. Mógłbym być czuły i ro­man­tyczny, mógłbym być wrażli­wym ar­tystą, cwa­nym lu­zakiem, lub trak­tującym Cię przed­mioto­wo twar­dzielem. Ale wiesz co?

-Co?

-Najchętniej byłbym sobą.

Niall Horan. |20|

Dzi­wisz się, że ta gwiaz­da, na którą pat­rzyłeś przez wiele lat, bo oświet­lała ci drogę, zgasła w ułam­ku sekundy?

Zgasła, bo przes­tałeś dążyć do ce­lu i zwątpiłeś w sukces. 

Zayn Malik. |26.|

Jeśli jes­teśmy zmusze­ni zno­sić to cier­pienie? Jest sta­le wpi­sane w Two­ją codzien­ność ? Od te­go tak po pros­tu nie uciek­niesz...z tym mu­sisz żyć...To życie jest szkołą przet­rwa­nia, za­tem wyg­ra naj­lep­szy.A jeśli nie jes­teś tym naj­lep­szym? Jeśli tyl­ko sta­rasz się ta­kiego uda­wać a tak nap­rawdę gdy nikt nie widzi pod­da­jesz się i łamiesz żeby później zno­wu przyb­rać maskę twar­dziela?Czy war­to się tak poświęcać? Cza­sami trzeba...

Perrie Edwards. |19.|

Już os­tatni raz płaczę przy­tulo­na do poduszki.

Już os­tatni raz zag­ry­zam war­gi aż to krwi.

Już os­tatni raz umieram z two­jego powodu...

Nie jesteś wart niczego.

Liam Payne. |30.|

- Udało Się Wam Spotkanie?

- Pod­niosła Mój Po­ziom Adrenaliny...

- Czy­li Się Udało?

- Wra­cając We Wszys­tkim Widziałem Cel Mo­jego Uderzenia... 

Ta zakładka będzie systematycznie odświeżana. 

Zespół nie istnieje.