wtorek, 8 lipca 2014

Prolog.

Dziewczyna weszła cichutko do domu, delikatnie zamykając drzwi tak, by nie obudzić śpiących już domowników. Uśmiechnęła się sama do siebie kiedy bezszelestnie dotarła do schodów. Pokonała pierwszy stopień pozbywając się jakichkolwiek wątpliwości w swoje szczęście. 
- Isabello. - głos jej matki rozniósł się po wąskim korytarzu a w całym pomieszczeniu rozbłysło światło. - Gdzie byłaś? - spojrzała w kierunku dziewczyny ze zmartwieniem wymalowanym na twarzy. Serce Belli waliło niczym młot, próbując wyskoczyć z jej piersi. 
- Przestraszyłaś mnie. - wyszeptała dziewczyna siadając na jednym ze stopni. Kobieta posłała jej przepraszające spojrzenie a następnie zajęła miejsce obok swojej córki. Siedziały tak przez kilka sekund rozmyślając nad nie wiadomo czym. Isabella nerwowo bawiła się swoimi palcami tępo wyszukując punktu zaczepienia swojego wzroku. W całym domu panował półmrok. 
- Kiedy się tak od siebie oddaliłyśmy? - matka dziewczyny zabrała głos, szepcąc cicho w stronę swojej nastoletniej córki. Dziewczyna poprawiła  kosmyki brązowych włosów które błyskawicznie opadły na jej czoło. Spojrzała w zmęczone oczy rodzicielki, ale chwilę później odwróciła wzrok. Znała odpowiedź - znała ją bardzo dobrze. Jedno słowo. Jedna osoba. Tak wielkie znaczenie. 
- Nie mam pojęcia. - skłamała, wiedząc iż prawdziwą odpowiedzią wywoła u matki same negatywne emocje. Kobieta posłała jej pokrzepiający uśmiech i mocno obięła ją ramieniem. Siedziały tak chwilę w ciszy, rozkoszując się swoją obecnością. Kobieta cieszyła się, że powoli odzyskuje kontakt ze swoją zbuntowaną córką. Wszystkie jej wybryki i zachowania traktowała w sposób następujący - wmawiała sobie iż jej dziecko przeżywa fazę dojrzewania i buntu. Rozumiała to, przecież sama niedawno była nastolatką. 
- Kocham Cię. - wyszeptała cicho całując córkę w policzek. Isabella uśmiechnęła się delikatnie, czekając na te słowa bardzo długo. Wydawało jej się, że ostatni raz gdy je słyszała był wtedy, kiedy stłukła ulubiony wazon matki kilka lat temu. Nastolatka posłała kobiecie wdzięczne spojrzenie i już otworzyła usta by coś powiedzieć, ale coś jej przerwało. Ktoś jej przerwał. 
- Kochanie, wróciłem. - po domu rozległ się wesoły głos Tomlinsona. Dziewczyna wzdrygnęła się na ten dźwięk i szybko poderwała się do góry, stając na równych nogach. Matka dziewczyny obdarzyła ją tylko zdezorientowanym spojrzeniem, a następnie przeniosła swój wzrok w stronę swojego nowego ''chłopaka''. Kobieta powtórzyła ruch dziewczyny i już chwilę później była na wysokości brunetki. 
Z twarzy kobiety od razu udało się odczytać bezdźwięczne ''Coś nie tak?'' - Tak, wszystko jest nie tak. - pomyślała dziewczyna, ale zamiast wypowiedzieć te słowa na głos - posłała kobiecie wymuszony uśmiech zbijając ją z tropu. 
- Przeszkodziłem Wam? - zapytał zdezorientowany Louis przyglądając się zakłopotaniu swojej partnerki. 
- Nie...
- Tak. - przerwała zdeterminowana nastolatka. 
- Isabello... 
- Pójdę już - powiedziała kierując się na górę - Nie będę Wam przeszkadzać. - dodała szybko i momentalnie zginęła z pola widzenia swoich ''rodziców''. 






12 komentarzy:

  1. świetny :) nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny!!!! *____* next szybko!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite ♥
    Świetny prolog, a co ważniejsze - niesamowicie orygjnalny pomysł! Wg mnie oczywiście :D ♥
    Już nie mogę doczekać się 1 rozdziału ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój blog został nominowany do Liebster Awards :3 Więcej informacji u mnie :) http://imaginy-o-jednokierunkowych.blogspot.com/2014/07/liebster-awards.html

      Usuń
  4. Uhuhuhu <33
    Świetny <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się mega ciekawie, prolog po prostu- extra ♥
    Czekam na pierwszy rozdział xx

    OdpowiedzUsuń
  6. BoŻe.
    Nie wiem, co powiedzieć. To jest świetne!
    Pomysł strasZnie oryginalny..
    Na początku nic nie kapowałam.
    Przeczytałam 3 razy i coś rozumiem.
    Lou to ojczym Isabelli, tak? :o

    Jezu będę czytać.

    Widzę Cię w roli pisarki, haha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak opowiadanie bardzo fajne ale uważam że pomysł nie jest by tak oryginalny . Takie opowiadanie pojawiło się na moim blogu już bardzo dawno temu , życzę weny

      Kamila :*

      Usuń
  7. Cudowny czekam na next (y)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne <3 Kocham to <3 Czekam na next :3

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! Czekam na dalsze części! Masz talent do pisania, nie zmarnuj go !

    OdpowiedzUsuń

przeczytałeś/aś? - skomentuj.